Nazajutrz w pracy Blue była
totalnie nieobecna. Błądziła myślami wokół pytania jakie zadała jej April. Czy
właśnie to, że Liam zaprzątał bez przerwy jej myśli było potwierdzeniem, że
odgrywał w jej życiu rolę kogoś więcej niż przyjaciela ?
W przerwie dziewczyna wyszła za knajpkę na papierosa, a w tym samym czasie zadzwonił do niej Liam.
- Halo Blue ? - zapytał trochę poddenerwowanym głosem.
- Tak, coś się stało ? - zmartwiła się.
- Możemy się spotkać ? To pilne. - zaznaczył chłopak.
- Dzisiaj nie dam rady. Pracuję, a później jestem umówiona. - zaznaczyła, wciągając do swoich płuc dym nikotynowy.
- Aha. Rozumiem... - powiedział,a w jego głosie słychać było że stało się coś naprawdę ważnego.
-Dobra. - zgodziła się - o 7PM kończę i później jestem umówiona z Paulem, jak wrócę do domu to dam Ci znać i wpadniesz i powiesz o co chodzi. okej ? - zaproponowała.
W przerwie dziewczyna wyszła za knajpkę na papierosa, a w tym samym czasie zadzwonił do niej Liam.
- Halo Blue ? - zapytał trochę poddenerwowanym głosem.
- Tak, coś się stało ? - zmartwiła się.
- Możemy się spotkać ? To pilne. - zaznaczył chłopak.
- Dzisiaj nie dam rady. Pracuję, a później jestem umówiona. - zaznaczyła, wciągając do swoich płuc dym nikotynowy.
- Aha. Rozumiem... - powiedział,a w jego głosie słychać było że stało się coś naprawdę ważnego.
-Dobra. - zgodziła się - o 7PM kończę i później jestem umówiona z Paulem, jak wrócę do domu to dam Ci znać i wpadniesz i powiesz o co chodzi. okej ? - zaproponowała.
- Jesteś kochana - powiedział
uradowany.
- Dobra ja muszę wracać do pracy. - powiedział przydeptując peta. - Do zobaczenia - rozłączyła się.
Była dopiero 2PM, a Blue dręczyło pytanie o co może chodzić przyjacielowi.
kolejne godziny w pracy Smith ciągnęły się niemiłosiernie. Momentami zdawało jej się że czas staje w miejscu. Niestety w momentach niepewności lub oczekiwania na coś ważnego mijające sekundy dłużą się w nieskończoność przynosząc nam tym samym potworne katusze. Przez telefon głos Liama był wyczuwalnie zmartwiony, przepełniony niepewnością, bezradnością. Kilkoro najróżniejszych, ale negatywnych uczuć mieszało się w nim doprowadzając brunetkę do zmartwienia, a przez jej głowę przebiegały najróżniejsze czarne scenariusze od wypadków po śmierć, a między nimi rozstanie z Danielle. Nareszcie wybiła upragniona godzina 7PM i koniec pracy na dziś. Blue pożegnała się z Anne nie pomijając przy tym że nie wie o której wróci i wyszła przed lokal gdzie czekał już na nią Paul.
- Witaj - przywitał się z nią buziakiem.
- Cześć. - obdarowała go uśmiechem który w pewnym stopniu był wymuszony. - Gdzie idziemy ? - zapytała.
-
Chodź - złapał ją za rękę i wspólnie spletli swoje palce. - Zaprowadzę Cię w
piękne miejsce. -
szepnął kierując się w
stronę parku. Podążali przed siebie w ciszy wsłuchując się w wieczorne
odgłosy wydawane przez nocne ptaki. Dochodziła 8PM, ale na dworze już się
ściemniło w końcu była nadal wiosna, ale mimo to pogoda jak na tę część Anglii
była zadowalająca. Po kilku chwilach para doszła do pięknego miejsca nad małym
stawkiem ogrodzonym kamieniami nad którym rozrastało się zieleniejące drzewo.
Oboje usiedli na rozwidleniu gałęzi patrząc sobie w oczy. Chwila ciszy, którą
przerwał szatyn.
Jak Ci minął dzień w
pracy ? - zapytał nie odrywając oczu od swej ukochanej.
- Przyjemnie. Pod koniec dopiero zrobił się większy ruch, ale bez przeszkód dziś - szepnęła. - a co dzisiaj u Ciebie ? - musnął bokiem dłoni jej policzek, a ona delektując się jego dotykiem zmrużyła oczy.
- Kocham Cię... - szepnął Paul.
- Ja Ciebie też. - uśmiechnęła się Blue. Jednak w jej głowie panował istny chaos. Myśli spierały się miedzy sobą. Rozum i serce toczyły waśnie o do kogo jej uczucia są silniejsze, kogo szczerze kocha. Czy Paula nie jest tylko osobą do zapełnienia pustki po ogromnej miłości jaką darzy innego. Przeżywała odwieczny dylemat każdej kobiety...
- Przyjemnie. Pod koniec dopiero zrobił się większy ruch, ale bez przeszkód dziś - szepnęła. - a co dzisiaj u Ciebie ? - musnął bokiem dłoni jej policzek, a ona delektując się jego dotykiem zmrużyła oczy.
- Kocham Cię... - szepnął Paul.
- Ja Ciebie też. - uśmiechnęła się Blue. Jednak w jej głowie panował istny chaos. Myśli spierały się miedzy sobą. Rozum i serce toczyły waśnie o do kogo jej uczucia są silniejsze, kogo szczerze kocha. Czy Paula nie jest tylko osobą do zapełnienia pustki po ogromnej miłości jaką darzy innego. Przeżywała odwieczny dylemat każdej kobiety...
Serce czy Rozum?
Które z nich poprowadzi ją tą właściwą ścieżką, tą która będzie dla niej najlepsza. Niekoniecznie bez przeszkód, ale na końcu której będzie mogła powiedzieć " Wybrała dobrze i niczego nie żałuję", a może wybierze źle. Trafi na tę niewłaściwą drogę i nigdy nie będzie szczęśliwa? Każda minuta i każda chwila przynosi nam nowe niespodzianki, za kolejnymi zakrętami kryje się niewiadome, a ona jak każdy musiała wybierać swoją drogę uczuciową w ciemno. Idąc za sercem czy rozumem nie wiedziała co ją czeka, a na żadnej z wybranych ścieżek nie ma odwrotu, ani żadnego ubezpieczenia. Nie mogła zgłosić się z reklamacją. Nikt nie mógł. W takich chwilach niczego nie była pewna. Może lepiej dla wszystkich byłoby gdyby ona i Paul zatrzymali się na etapie przyjaźni. Wiedziała że nie chce go skrzywdzić, ani
stracić ze swojego życia, ale posunęła się krokiem ku czemuś
więcej i być może wszystko zepsuła.Które z nich poprowadzi ją tą właściwą ścieżką, tą która będzie dla niej najlepsza. Niekoniecznie bez przeszkód, ale na końcu której będzie mogła powiedzieć " Wybrała dobrze i niczego nie żałuję", a może wybierze źle. Trafi na tę niewłaściwą drogę i nigdy nie będzie szczęśliwa? Każda minuta i każda chwila przynosi nam nowe niespodzianki, za kolejnymi zakrętami kryje się niewiadome, a ona jak każdy musiała wybierać swoją drogę uczuciową w ciemno. Idąc za sercem czy rozumem nie wiedziała co ją czeka, a na żadnej z wybranych ścieżek nie ma odwrotu, ani żadnego ubezpieczenia. Nie mogła zgłosić się z reklamacją. Nikt nie mógł. W takich chwilach niczego nie była pewna. Może lepiej dla wszystkich byłoby gdyby ona i Paul zatrzymali się na etapie przyjaźni. Wiedziała że nie chce go skrzywdzić, ani
Po trzech godzinach rozmów i przebywania razem mężczyzna odwiózł Blue pod mieszkanie chłopaków, bo w miedzy czasie zadzwonił do niej przyjaciel i umówili się że do nich wpadnie bo on miał jej coś ważnego do powiedzenia.
Paul nie miał nic przeciwko, że jego dziewczyna odwiedzi jeszcze przyjaciela po ich randce, bo znał historię tej przyjaźni i rozumiał że Liam odgrywał ważną rolę w jej życiu. Czasami wydawało mu się że zbyt ważną...
Wchodząc do mieszkania usłyszała
damski jak i znajomy śmiech dochodzący z salonu, gdy tam weszła ujrzała Harrego
i April wspólnie popijających czerwone wino.
- Blue - dziewczyna wstała - Co Ty tutaj robisz ? - zdziwiła się.
- Cześć. - szepnęła brunetka. - Przyszłam do Liama bo chciał pogadać.
- Liam jest u siebie. Może z Tobą pogada bo z nami nie chciał.- szepnął Harry.
- Okej. Bawcie się dobrze - szepnęła i wyszła udając się do sypialni jej przyjaciela. Zapukała w lekko uchylone drzwi . Niepewnie weszła do pokoju. - Liam ? - szepnęła. Ujrzała sylwetkę chłopaka, która nieruchomo leżała na łóżku. Na dźwięk jej głosu podniósł się do pozycji siedzącej.
- Już jesteś. - przywitał radośnie dziewczynę, która usiadła obok niego całusem w polik.
- Cześć. - powiedziała niepewnie przewieszając swoją kurtkę przez oparcie fotela stojącego obok.
- Blue - dziewczyna wstała - Co Ty tutaj robisz ? - zdziwiła się.
- Cześć. - szepnęła brunetka. - Przyszłam do Liama bo chciał pogadać.
- Liam jest u siebie. Może z Tobą pogada bo z nami nie chciał.- szepnął Harry.
- Okej. Bawcie się dobrze - szepnęła i wyszła udając się do sypialni jej przyjaciela. Zapukała w lekko uchylone drzwi . Niepewnie weszła do pokoju. - Liam ? - szepnęła. Ujrzała sylwetkę chłopaka, która nieruchomo leżała na łóżku. Na dźwięk jej głosu podniósł się do pozycji siedzącej.
- Już jesteś. - przywitał radośnie dziewczynę, która usiadła obok niego całusem w polik.
- Cześć. - powiedziała niepewnie przewieszając swoją kurtkę przez oparcie fotela stojącego obok.
- Co tam u Ciebie ? - zapytał, a
w jego głosie było słychać lekkie niezdecydowanie, strach, a nawet
bezsilność.
- Dobrze. - powiedziała krótko. - a u Ciebie ?
-Jakoś - szepnął wbijając wzrok w swoje bose stopy. Zapadła chwila ciszy. - Jak tam na spotkaniu z Paulem? - zapytał przypominając sobie że przez telefon mówiła że jest z nim umówiona.
-Miło. - uśmiechnęła się na wspomnienie o tym spotkaniu. Liam zdziwił się jej reakcją.
- Dobrze. - powiedziała krótko. - a u Ciebie ?
-Jakoś - szepnął wbijając wzrok w swoje bose stopy. Zapadła chwila ciszy. - Jak tam na spotkaniu z Paulem? - zapytał przypominając sobie że przez telefon mówiła że jest z nim umówiona.
-Miło. - uśmiechnęła się na wspomnienie o tym spotkaniu. Liam zdziwił się jej reakcją.
- Blue
- zaczął zdziwiony - wy jesteście razem, że się tak szczerzysz
? - kiwnęła głową. Czy dobra decyzją było powiedzeniu mu o ty skoro nie
była w stu procentach pewna czy prawidłową drogę wybrała. Jednak już mu
powiedziała i nie było odwrotu. - Gratuluję. - przytulił przyjaciółkę.
Trzymając ją nadal w ramionach odsunął od niej głowę i spojrzał w oczy. Ich
twarze dzieliły centymetry, malusieńkie centymetry. Każde z nich bało się
wykonać jakikolwiek ruch. W bezruchu wpijając nawzajem w siebie oczy trwali
kilka chwil, aż Liam zaczął się zbliżać do jej twarzy od której dzieliły go już
znacznie mniejsze ilości centymetrów.
Nagle drzwi pokoju otwarły się, a
oni odsunęli się od siebie.
- Harry pyta czy jesteście głodni. - zapytała April wchodząc, ale zauważyła w jakiej sytuacji między nimi weszła do pokoju przeprosiła i wyszła.
- Przepraszam Cię za to. - szepnęła Blue wstając.
- Nie to ja Cię przepraszam. - niepewnie skierował słowa do przyjaciółki chłopak - Przed chwilą powiedziałaś mi że masz chłopaka, a teraz próbowałem Cię pocałować... Idiota ze mnie i tyle. - dokończył. - Zapomnij. - jego ostatnie słowo trafiło do Blue zdwojoną siłą. Chciał żeby zapomniała o tym że była taka bliska posmakowania jego ust, zatopienia się w nich. Mogła zapomnieć, ale jakaś cząstka jej mówiła że chciała by to powtórzyć, zbliżyć się tak do niego, poczuć ciepło jego ciała i smak ust. To nie było dane im obojgu.
- Mówiłeś że musimy o czymś porozmawiać. Coś się stało ? - zmieniła temat wykonując jego prośbę by zapomnieć.
- Tak. - Przypomniał sobie o tym czego dowiedział się rano, o słowach które wywróciły jego świat do góry nogami.
- A więc co jest ? - zapytała siadając tym razem na fotelu. - Chodzi o Danielle ?
- Tak - jej przeczucia się sprawdziły jednak chodziło o nią.
- Co z nią ? - zmartwiła się lekko?
- Bo Danielle...
- Harry pyta czy jesteście głodni. - zapytała April wchodząc, ale zauważyła w jakiej sytuacji między nimi weszła do pokoju przeprosiła i wyszła.
- Przepraszam Cię za to. - szepnęła Blue wstając.
- Nie to ja Cię przepraszam. - niepewnie skierował słowa do przyjaciółki chłopak - Przed chwilą powiedziałaś mi że masz chłopaka, a teraz próbowałem Cię pocałować... Idiota ze mnie i tyle. - dokończył. - Zapomnij. - jego ostatnie słowo trafiło do Blue zdwojoną siłą. Chciał żeby zapomniała o tym że była taka bliska posmakowania jego ust, zatopienia się w nich. Mogła zapomnieć, ale jakaś cząstka jej mówiła że chciała by to powtórzyć, zbliżyć się tak do niego, poczuć ciepło jego ciała i smak ust. To nie było dane im obojgu.
- Mówiłeś że musimy o czymś porozmawiać. Coś się stało ? - zmieniła temat wykonując jego prośbę by zapomnieć.
- Tak. - Przypomniał sobie o tym czego dowiedział się rano, o słowach które wywróciły jego świat do góry nogami.
- A więc co jest ? - zapytała siadając tym razem na fotelu. - Chodzi o Danielle ?
- Tak - jej przeczucia się sprawdziły jednak chodziło o nią.
- Co z nią ? - zmartwiła się lekko?
- Bo Danielle...
_________________________________________________________________________________
_______________________________________________________________________
Przepraszam,że tak długo musieliście czekać na 7 rozdział,ale nie miałam czasu.
1.Jak myślicie czy Blue będzie z Paulem ?
2. Czy Liam i Blue czują coś do siebie ?
3.I najważniejsze pytanie co jest z Danielle? :d
Zapraszam was również na konto na yt mojego kolegi ! :
https://www.youtube.com/user/Clickerv2
Błagam, na kilometr czuć, że coś między nimi jest ;) Paul, kocham cię najbardziej na świecie, ale jak się nie odczepisz od Blue to znajdę cię i zakopię żywce ;D A z Danielle... no nie wiem, zabiła się, pocięła...cokolwiek :O Dan kochanie ty moje odpierdol się od Liam'a suko! Chyba na tym zakończę mój komentarz ;D No tak, więc rozdział cudny i czekam na kolejny ;*
OdpowiedzUsuńCzuje się jakbym to ja była Danielle xD
UsuńAle co z nią przekonacie się już niebawem :D
1. Lepiej żeby nie wolę Liama
OdpowiedzUsuń2. Raczej tak to od razu widać.
3. Zdradziła Liama i ma dziecko z innym, albo wpadła pod samochód.hahaahhaaahah;)
Super rozdział.
Nie mogę doczekać się następnego:)
Wpadła pod samochód chyba wszyscy by tak chcieli w opowiadaniu rzecz jasna :D
UsuńWole Liama
OdpowiedzUsuńIch milosc czuc na kilometry
Danielle, nie wiem co z nią
Super
Czekam na next
Musiałaś przerwać w takim momencie? Kurczę, ja już chce wiedzieć co nawywijała Danielle. A może zerwała z Liamem albo go zdradziła?
OdpowiedzUsuńLiam prawie pocałował Blue, o kurde! Gdyby nie April to na pewno by ją pocałował. Musiała im przeszkodzić?
Liam i Blue muszą być razem. Są dla siebie stworzeni :D
Czekam na kolejny rozdział :)
Pozdrawiam, Cynical Caroline.
lost-loveff.blogspot.com
Może i sobą :D
UsuńPrzepraszam że nie skomentowałam poprzednich rozdziałów ;-)
OdpowiedzUsuńMyślę że Blue będzie z Liamem, widać że oboje coś do siebie czują, nie mam pojęcia co zrobiłaś z Danielle ;-)
Wszystkie rozdziały które nadrobiłam są świetne! Chciałam ci tylko zwrócić uwagę na nieliczne powtórzenia i prędkość akcji. Według mnie wydarzenia następują trochę za szybko po sobie. Wiem że istnieje miłość od pierwszego wejrzenia ale oni (Paul i Blue) zbyt szybko (według mnie) wyznała sobie miłość
Pozdrawiam i życzę weny ;-)
Witaj kochana! :))
OdpowiedzUsuńPo pierwsze chciałabym Cię przeprosić z całego serca! Powinnam była Cię już dawno temu odwiedzić i skomentować poprzednie komentarze! Dopiero tu pozostawiam opinię, wybaczysz rudej zołzie? ;))
Co do opowiadania kochana, muszę przyznać szczerze, że zachwyciło mnie i całkowicie przypadło do gustu! :D To w dużej mierze dzięki Twojemu wspaniałemu, lekkiemu stylowi! Nie zamęczasz opisami, dialogi u Ciebie to istny majstersztyk! :)) Podziwiam i gratuluję! :**
Co do bohaterów, chociaż zakochałam się w Paulu, to jednak kibicuję Liamowi w walce o serce Blue! :D *.* Jakoś bardziej mają się ku sobie. Ja WIEM, że pomiędzy nimi do czegoś dojdzie! :D Nawet sobie niewyobrażasz moja droga, jak ucieszyłam się, iż zdecydowała jednak go odwiedzić! :)) W sumie mogła odmówić, ale tego nie zrobiła, a to musi coś oznaczać! :D ^^
Zadamawiam się tu kochana! :)) Życzę Ci nieprzebranych pokładów weny! :** ^^
Pozdrawiam serdecznie oraz ściskam ze wszystkich sił! ♥
Heej ! :D
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam wszystkie rozdziały już rano, ale dopiero teraz udało mi się skomentować.
Nie czytam wielu opowiadań o 1D, w sumie to z Twoim chyba tylko 2 :D Jakoś mnie do tego nie ciągnie, ale tooo, to jest mega ! Zacznijmy od tego, ze chyba nigdy nie czytałam tak świetnego prologu. Bardzo mi się podobał, bo wszystko było opisane tak dokładnie, a mimo to nie zanudzało człowieka. Ja nigdy nie potrafiłam napisać dobrego prologu, nie wiem dlaczego, jakoś opornie mi to szło, dlatego zazdroszczę ! :D
Kolejne rozdziały również są świetne. Wszystko takie "poukładane" a nie to co u mnie xd Co wpadnie do głowy to pisze, a później wychodzi... coś xd
Opowiadanie świetne, czyta się lekko, twój styl pisania całkowicie przypadł mi fo gustu więc bądź pewna, ze będę tu częściej :D
Aaa dziękuje ślicznie :)
UsuńLiam zachował się bardzo niewłaściwie podchodząc tak blisko Blue i prawie ją całując. Powinien mieć troszkę honoru i nie podrywać dziewczyn, które są zajęte. Nie podobało mi się to i cieszę się, że nie doszło do żadnego pocałunku. Nie w tak sposób. Myślę, że i tak prędzej czy później ten związek się rozsypie, bo Blue nie czuje do Paula tego, co do Liama. Po co wyznawała mu miłość?
OdpowiedzUsuńA co do Dan... hm może chce powiedzieć, ze się zmieniła i już jej nie kocha? A może zrobiła coś złego? Nie wiem xD
Pozdrawiam! ;*
zobaczymy :D
UsuńJa szczerze jestem za tym, żeby Blue i Liam byli razem :) mam nadzieję, że będą razem :)
OdpowiedzUsuńCzekam na następny rozdział i weny życzę :)
dziękuje :)
Usuńdziękuję bardzo za komentarz na blogu , również życzę weny , no i już zdążyłam nadrobić 7 rozdziałów i z pewnością stwierdzam, że to jest cudowne :*
OdpowiedzUsuńOOoo dziękuje ślicznie :)
UsuńRozdział cudowny ^^ bardzo mi się podoba. Liam i Blue wcześniej czy później będą razem. Pozdrawiam.;)
OdpowiedzUsuńread-all-aboutit.blogspot.com
superowy :) 1. tak 2. tak 3. pewnie coś głupiego odwaliła ;p
OdpowiedzUsuń+ u mnie właśnie pojawił się nn ;)
Usuńdziękuje :)
UsuńŚwietny rozdział!
OdpowiedzUsuń1.Tak
2.Tak
3. Nie wiem, czekam na next!
Zapraszam do mnie gdzie pojawił się nowy rozdział!
http://you-are-my-property-honey.blogspot.com/2015/06/rozdzia-17-co-zrobies-sarze.html
Wydaję mi się, że będą razem, no ale prawda... Liam i Blue czują coś do siebie. A Danielle to raczej nie chcę wiedzieć co z nią jest. Pewnie wpadła pod auta albo się z kimś całowała! :)))))
OdpowiedzUsuńCzekam na nn :)
disguise-fanfiction.blogspot.com
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńzapraszam cię na nowy rozdział!
OdpowiedzUsuńhttp://you-are-my-property-honey.blogspot.com/
Kiedy next!
Dziś a może jutro :D ale bardzo proszę umieszczać to w spamie :D
UsuńPrzepraszam, że wcześniej nie pisałam ale nie pomyślałam o tym, czas to nadrobić. Więc do rzeczy: Kiedy pierwszy raz weszłam na twój blog i zaczęłam go czytać po 10 sekundach pomyślałam "matko... Jakie to nudne". To był błąd. Po 5 minutach zorientowałam się, że nie mam co robić więc ponownie zaczęłam czytać pierwszy rozdział. Tak się wciągnęłam, że nie mogłam przestać czytać. Przeczytałam 1 rozdział 2, 3, 4, 5 aż w końcu nie było co czytać. Po prostu spuściłam głowę na dół (:p). Myślałam, że się nie doczekał następnego. Patrzyłam co 5 minut czy jest. Mówię (pisze :p) Ci to tu i teraz: Twój blog jest niesamowity! Te emocje, te napięcie. Jest wszystko co powinno być, a najlepsze to, że jest 1D :D Po prostu zakochałam się w tym blogu :* czekam na następny rozdział i życzę weny. Pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńdziękuje bardzo :D
UsuńPrzepraszam, że wcześniej nie pisałam ale nie pomyślałam o tym, czas to nadrobić. Więc do rzeczy: Kiedy pierwszy raz weszłam na twój blog i zaczęłam go czytać po 10 sekundach pomyślałam "matko... Jakie to nudne". To był błąd. Po 5 minutach zorientowałam się, że nie mam co robić więc ponownie zaczęłam czytać pierwszy rozdział. Tak się wciągnęłam, że nie mogłam przestać czytać. Przeczytałam 1 rozdział 2, 3, 4, 5 aż w końcu nie było co czytać. Po prostu spuściłam głowę na dół (:p). Myślałam, że się nie doczekał następnego. Patrzyłam co 5 minut czy jest. Mówię (pisze :p) Ci to tu i teraz: Twój blog jest niesamowity! Te emocje, te napięcie. Jest wszystko co powinno być, a najlepsze to, że jest 1D :D Po prostu zakochałam się w tym blogu :* czekam na następny rozdział i życzę weny. Pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńdziękuje jeszcze raz :D
UsuńUuu ciekawe co ona kombinuje :D
OdpowiedzUsuńPaul to świetny facet,ale Blue musi być z Liamem !
Świetny rozdział :)
dziękuje :)
Usuń1.Tak będę ze sobą,ale jednak zrozumieją że to błąd.
OdpowiedzUsuń2.Tak
3.Pewnie coś cwaniara wymyśliła :D
Świetny rozdział :)
świetny :)
OdpowiedzUsuń