poniedziałek, 11 maja 2015

Rozdział 4

Club:
- Co dla was ? - zapytał barman dziewczyny siedzące przy barze.
- Cztery najlepsze według pana drinki -Puściła oko do barmana Nikki.
- Już się robi - kelner był tym widocznie zadowolony bo z uśmiechem na twarzy przystąpił do przygotowania czterech Blue Lagoons dla dziewczyn czekających przy barze - Proszę -podał gotowe napoje, a one zapłaciwszy odeszły do jednej z granatowych sof. W tle grała muzyka porywająca do tańca . Dziewczyny piły swoje drinki , aż w pewnym momencie Nikki odsunęła pustą szklankę i łapiąc Chanel za rękę uderzyły na parkiet.
- Nie musisz tu ze mną siedzieć. Idź baw się z nimi. - zachęciła do zabawy z przyjaciółkami April.
- Chodź ze mną - wysłała jej szczery uśmiech.

- W sumie to czemu nie.- odstawiła pustą szklankę po drinku i obie popędziły na parkiet i zaczęły tańczyć. Po godzinie ciągłego tańczenia Blue postanowiła odpocząć chwilę i wróciła do kanapy którą zajmowały wcześniej i zamówiła kolejnego drinka. Siedząc przy stoliku w oddali zobaczyła dobrze znaną jej postać - Liama, ale tańczył  z Danielle , a ona wolała już jej się nie narażać i postanowiła trzymać się z daleka od Liama i jego przyjaciół tego wieczoru. Po chwili dołączyła do niej April.
- Chyba nie chcesz nam uciec ? - zwróciła się do niej.
- Nie. Chcesz drinka ?

- Ooo marzę o tym. - powiedziała błagalnym tonem przyjaciółka.
- Zaraz Ci przyniosę. - Blue udała się do baru. Stanęła przy nim nawet nie zwróciwszy uwagi że koło niej znajduje się Liam. 
- Poproszę Blue Lagoons - krzyknęła do barmana Blue próbując przebić się przez muzykę.
- Blue ? - zwrócił się do brunetki - Co Ty tu robisz ?
- Oo Liam - udała zdziwioną - Przyszłam się zabawić z przyjaciółkami  - rozejrzała się w poszukiwaniu ich, a przy okazji również Danielle, która spokojnie tańczyła gdzieś z Niallem.
- Miło Cię znów spotkać. Jutro miałem do Ciebie dzwonić, bo niedawno przyjechałem do Londynu i chłopaki od razu wyciągneli mnie na imprezę. - barman podał jej drinka. Zapłaciła - Chcesz poznać chłopaków ?
- Musze zanieść April drinka - wskazała na szklankę i przyjaciółkę na niego czekającą.
- Może moglibyśmy się do was przysiąść ?
- Myślę że dziewczyny nie miały by nic przeciwko. - uśmiechnęła się. Wiedziała będą z tego faktu bardzo zadowolone. Liam przekazał reszcie siedzącej przy stoliku w rogu sali żeby dołączyli do stolika Blue i jej przyjaciółek.
- Nie obrazisz się jeśli ktoś do nas dołączy ? - zapytała Blue, April podając jej drinka.
- Zależy jak bardzo będzie wkurzający. - powiedziała blondynka upijając łyk napoju.
- Zaraz się przekonasz. - zaśmiała się Blue i ujrzała że Louis, Harry i Liam zbliżają się do ich stolika.
- Hej - powiedział Harry siadając obok oszołomionej April.
- Nie miały nic przeciwko ? - zapytał Liam, Blue widząc reakcje jej przyjaciółki.
- O ile nie będziecie nas wkurzać - zaśmiała się Blue patrząc na Hazzę.
- Postaramy się - ten spojrzał na April z flirciarskim uśmieszkiem.
- A przy okazji jestem April- wtrąciła.
- Miło Cię poznać - podał jej dłoń. Odwzajemniła uścisk, a jej ciało przeszedł przyjemny, ale wcześniej nieznany dreszczyk.
- Blue idziesz zatańczyć ? - zapytał Liam swoją przyjaciółkę.
- Chętnie - poszli razem na parkiet tańcząc.
Nikki i Chanel jak tańczyły tak nie miały zamiaru siadać, ale przyuważyły że April siedzi przy stoliku z jakimiś dwoma nie przypominającymi nikogo chłopakami i ciekawość wygrała z rządzą tańca. 
- Hej. Kto ttt.. – zaczęła Nicole , ale urwała i sama zorientowała się kim są nieznajomi.
- Hej - przywitał je Louis.
- C-c-cześć - wydusiła Chanel.
- Jestem Louis, a Wy ? - podał rękę najpierw  szatynce, która odwzajemniła gest i powiedziała
- Chanel, a to Nikki- wskazała na przyjaciółkę.  - Miło was poznać - dodała.
Kiedy Blue i Liam nadal tańczyli ich przyjaciele dobrze się czuli w nowo poznanym towarzystwie do którego dołączył Zayn i Niall. Gdy chcieli dołączyć do tańczącej pary przyjaciół podeszła do nich Danielle.
- Widzieliście gdzieś Liama? - zapytała roześmiane towarzystwo - Oo widzę Harry że już wyrywasz cokolwiek się rusza. - zmierzyła April z obrzydzeniem w oczach.
- Tańczy z Blue. - powiedział Louis.
- Spójrz lepiej na siebie - odszczekała jej blondynka , a Peazer słysząc jej słowa z wcześniej wypowiedzianymi przez Louisa ciśnienie podskoczyło i odeszła szukać swojego chłopaka w tłumie.
Znalazła.
Tak jak mówili jej znajomi tańczył z Blue. Na widok Liama w otoczeni innej kobiety niż ona wszystko się w niej gotowało, a dziewczynie miała ochotę oczy wydrapać. Czym prędzej podeszła do nich i odepchnęła Smith od swojego chłopaka.
- Ey laska odpierdol się w końcu od mojego chłopaka. - wydarła się do niej.
- Dan uspokój się – Payne złapał ją za ramię ale zrzuciła jego rękę.
- Ty się w to nie wtrącaj porozmawiamy później. - burknęła mu.
- Dziewczyno ogarnij się ja tylko z nim tańczyłam - powiedziała Blue by ją uspokoić.
- Liam wychodzimy - rzuciła z braku innych argumentów.
- Jaa zostaję, chcesz to idź. - odpowiedział jej i odszedł do baru. Zbita z tropu dziewczyna stała jak osłupiała i patrzyła w dal na postać swojego chłopaka. Odwróciła się na pięcie i z wyrazem dumy wyszła z klubu.
Blue czuła się winna za całą sytuację i postanowiła porozmawiać z przyjacielem.
- Liam przepraszam Cię to moja wina. - szepnęła dziewczyna kładąc rękę na ramieniu szatyna
- To nie jest Twoja wina. Ona ma ostatni jakieś humorki i urządza mi sceny zazdrości.
- No w końcu ma o co... - wymsknęło się jej za co skarciła sie w myślach. Chyba właśnie wydała się że Liam zaczyna ją pociągać. - Dołączmy do reszty. - zmieniła szybko temat i ruszyła w ich stronę nim zdążył coś odpowiedzieć.
W towarzystwie chłopaków z zespołu i swoich przyjaciółek Blue bawiła się wyśmienicie, jednak ma jakieś zobowiązania i jutro rano idzie do pracy więc musiała się zbierać. Pożegnała się z każdym z nich i udała się do wyjścia. Liam chciał ją odprowadzić, ale poradziła mu żeby się bawił z przyjaciółmi. Przed wyjściem z klubu czekała na nią wkurzona Danielle.
- Ey lala czekaj - krzyknęła, gdy ta wyszła z klubu. - My mamy do porozmawiania.

- Czego jeszcze chcesz. ? Spieszę się. - wkurzyła się Blue.
- Czego chce ? Lepiej ty mi powiedz czego chcesz od Liama ? Kasy ? Sławy ? - pytała z miną zbyt wielkiej pewności siebie.
- Słuchaj znałam Liama nim ty o nim usłyszałaś, przyjaźniliśmy się od najmłodszych lat więc nie wyjeżdżaj mi że chce od niego sławy. - powiedział już buzująca ze złości.
- No tak bo jak mogłam pomyśleć, że sierota z domu dziecka może chcieć od swojego sławnego przyjaciela z DALEKIEJ  przeszłości sławy ? - powiedziała z sarkazmem podkreślając słowo 'dalekiej'. Blue zabolały te słowa a z jej oczu popłynęły łzy. - Tak porycz się, ale na litość mnie nie weźmiesz - dodała.
- Nic o mnie nie wiesz i nie masz prawa mnie oceniać. - krzyknęła za nią i odbiegła. Było ciemno a do tego przez załzawione oczy obraz dookoła nie był widoczny.
- UWAŻAJ!!!! -  usłyszała krzyk mężczyzny. Zwróciła się w stronę  z której dochodził i ujrzała światło...
_______________________________________________________________________________

I jak podoba się ? Jak myślicie co się stanie Blue ?

Rozdziały będą pojawiać się co parę dni 
jak macie jakieś pytania to możecie napisać na mój Twitter @KateMartyna,lub w Pytaniach do mnie :D

20 komentarzy:

  1. O matulu! Końcówka powalająca!
    Jezuu, jak ja nie cierpię, ten Danielle, czy jak ona się tam zwie.
    Ale widzę jeden maleńki plusik tej sceny zazdrości, Liam w końcu mam nadzieje, że już nie długo zauważy jak bardzo nie wartościowa jest ta dziewczyna. I za jakiś czas ich związek się rozpadnie.
    I przechodzimy teraz do twojej rewelacyjnej końcówki!
    Zostanie potrącona, oby nic jej się nie stało. Albo jak już coś ma to niech dostanie amnezji i mogą zacząć z Liamem wszystko on nowa. Nie no wygłupiam się. Odpija mi już o tej porze.
    Rozdział podoba mi się bardzo, przyjemnie się ją czyta i ta końcówka.. no po prostu oszałamiająca. I z jednej strony mam ochotę Cię zabić za to, że przerwałaś w takim momencie a z drugiej pogratulować, bo teraz trzyma to w napięciu i nie możesz się doczekać co będzie dalej. I tak jest właśnie ze mną. Wiem, że właśnie dodałaś, ale ja chce już następny!! Tak wiem, zachłanna ze mnie dziewczyna :D
    Życzę weny :*
    Ps. Dziękuję za poinformowanie o nowym rozdziale ;) Dodaję twój blog do ulubionych :*
    I również miło by było gdybyś poświeciła minutkę na skomentowanie mojego bloga, bo jak pewnie wiesz naprawdę daję to wiele radości, więc miło by było przeczytać twój komentarz ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje bardzo za tak długi komentarz :D Zobaczysz co przyniesie los i kolejny rozdział pojawi się w czwartek,piątek :)

      Usuń
  2. Haha Liam olał Danielle ! A masz ty landaro :D :D
    Ale to co powiedziała do Blue na końcu było bardzo chamskie. Zachowała się wobec niej jak wredna suka. Nie lubię Danielle (w tym opowiadaniu oczywiście).
    Tylko nie mów, że potrąci ją samochód. Nie, nie, nie i jeszcze raz nie.
    Czekam na kolejny rozdział.
    Pozdrawiam, Cynical Caroline.
    save-me-ff.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nic nie mam do Danielle,ale z kogoś trzeba było zrobić zołzę :D Wszystkiego dowiesz się w kolejnym rozdziale :D

      Usuń
  3. Mam nadzieję, że jej nie zabiłaś?
    Jej świetnie, czekam na next!

    OdpowiedzUsuń
  4. Danielle jest okropna. Jak mogła coś takiego wygarnąć Blue skoro ta tylko tańczyła z Liamem, nic więcej! Nie lubię jej. Oby Liam przejrzał na oczy...
    To światło, ten krzyk... Powiedz, że ten samochód jej nie potrąci! Ale nie umrze, tak? Bo to by było już straszne...
    Czekam na next. Weny!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Hah moją uwage przykuła animka gdzie tańczy Zee i Hazz *__* Co do rozdziału jest świetny, na serio trzyma w napięciu. Czekam na kolejny : )
    http://secret-hill.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurde zawsze ktoś musi wpaść,ii tu jest tą osobą Danielle.Kurde wredna jest! Ale cóż zawsze się ktoś taki znajdzie,mam nadzieję.że Blue nic się poważnego nie stanie :)
    Pozdrawiam i weny !:) Czekam na next :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hmm? Czemu się zawsze ktoś wpieprzy :D Kurde a może to Danielle jej coś zrobiła? A nie przecież była obok niej :D To pewnie jej kochanek xd
    Tylko żeby nie zginęła :(
    Czekam na next i weny!:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ii Danielle wszystko zniszczyła,wredna z niej s*uka :D Imprezka z chłopakami im wyszła!
    Tylko,żeby Blue żyła !! Weny ii czekam na następny rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  9. Danielle dlaczego to zrobiłaś ? Powiedź dlaczego ?:D Szkoda,że to powiedziała Blue pewnie zrobiłoby się jej przykro.
    Pewnie wyląduje w szpitalu,ale mam nadzieje,że to nic poważnego nie będzie :)
    Weny i czekam na next :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super rozdział, mam nadzieję, że nie wpadniesz na pomysł amnezji xd Podoba mi się podejście Liama. Po za tym bardzo podoba mi się tw styl pisania ;) Bardzo lubię to opowiadanie ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie
    http://got-any-more-bad-ideas.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Z tej Danielle jest niezła zazdrośnica. Zachowuje się naprawdę podle i ciekawa jestem kiedy Liam wreszcie straci cierpliwość. No bo ile można znosić takie ciągłe napady zazdrości i urządzanie scen tylko o to, że tańczył z inną dziewczyną? Przesadza, bardzo przesadza. I wreszcie wydało się, że Blue coś zaczyna do niego czuć... Ciekawa jestem w jakim kierunku się to rozwinie. No i co z tym wypadkiem... Stanie jej się coś poważnego? Czekam na kolejny rozdział! ;*

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy